„Aby przebyć tysiąc mil, trzeba zrobić pierwszy krok”
– Bruce Lee
Szczerze mówiąc nigdy nie zakładałam, że będę fotografem i będę realizowała tak niesamowite przedsięwzięcia jak choćby sesja ciążowa, sesja noworodkowa, czy sesja na roczek. Tak naprawdę myślę, że to fotografia sama mnie znalazła… Jako dziecko marzyłam, żeby być „panią aptekarką”, później myślałam o tym, aby pomagać ludziom wracać do zdrowia, dlatego też jestem Magistrem Zdrowia Publicznego.
Przez blisko 2 lata realizowałam się jako promotor zdrowia w jednej z kieleckich przychodni. Jednocześnie pracowałam w handlu, na różnych jego szczeblach. Wspólnym mianownikiem tych wszystkich zajęć była praca z ludźmi, która dawała mi ogromną przyjemność i satysfakcję.
Zapewne nasuwa się teraz pytanie: A gdzie ta fotografia…?
No właśnie! Kiedy tak sięgam pamięcią wstecz, śmiało mogę powiedzieć, że od dawna była ona obecna w moim życiu. Jednak zaczynałam zupełnie z drugiej strony obiektywu. Wiele lat byłam modelką mojego kolegi, dla którego fotografia była ogromną pasją.
W końcu w 2009 roku sama zakupiłam aparat i na studiach wspólnie z przyjaciółkami „bawiłyśmy się w sesje”. Ta zabawa trwała w sumie około 6 lat. Po studiach wpadłam w wir pracy, aparat wylądował na półce, a moje życie toczyło się dalej.
Momentem przełomowym były narodziny mojej córki Hani w 2016 roku. Zapragnęłam wtedy uwiecznić jak najwięcej pięknych momentów, aż w końcu usłyszałam od przyjaciółki: „Żaneta jestem w ciąży, chce żebyś zrobiła nam sesję noworodkową”. To był moment przełomowy. Sesja ciążowa, zdjęcia rodzinne, sesja noworodkowa – uznałam, że muszę spróbować!
Zaczęłam zgłębiać temat fotografii studyjnej. Wychodząc z założenia, że „Nie sama praca, ale jej cel sprawia, że to jest coś wyjątkowego” (William Paul Young, Chata) cały czas szlifowałam swoje umiejętności, aby cel, którym jest piękne zdjęcie, był co raz lepszy. Odbyłam licznie warsztaty z fotografii ciążowej i noworodkowej dotyczące pozycjonowania oraz bezpieczeństwa Maluszka podczas sesji.
Swoją przygodę rozpoczynałam w domu w malutkim studio. Aktualnie moje studio fotograficzne Kielce znajduje się w centrum naszego miasta w kamienicy przy ulicy Głowackiego.
Jeżeli marzysz o pięknej naturalnej sesji, świetnie trafiłeś! Wspólnie zachowajmy ten moment na dłużej!